1,7K
Wrona – czyli ekspresowe zdobycie góry
Jak już Wam nieraz udowadnialiśmy, zdobywanie gór nie musi trwać długo i wiązać się z niebotycznym wysiłkiem. Niektóre trzeba sobie po prostu odpowiednio zaplanować i zdobyć je jak będzie się w pobliżu. Takim szczytem jest właśnie Wrona. Zalicza się ona do Korony Sudetów Polskich i jest najwyższą górą w paśmie Wzgórz Bielawskich. My niestety pojechaliśmy tylko na nią, jednak była to siła wyższa z którą nie mogliśmy się zmagać. Dlaczego? Odpowiedź już za chwilę ????
Wrona (458 m n.p.m.) – jak dojechać?
Wrona znajduje się niespełna 4 kilometry od centrum Bielawy na Dolnym Śląsku, w pobliżu miejscowości Ostroszowice. Nie prowadzi na niego żaden szlak górski, jednak w pobliżu przebiega żółty szlak oraz asfaltowa droga, pozwalająca na spokojny dojazd. Jeżeli będziemy wyjeżdżać z centrum Bielawy, należy jechać ulicą Wojska Polskiego w stronę Ząbkowic Śląskich. Następnie po około 3 kilometrach, zaraz za cmentarzem odbijamy w prawo. Nasz cel ma współrzędne 50.661069, 16.644962. Jest tam trochę miejsca parkingowego, dlatego nie będzie problemu z chwilowym pozostawieniu miejsca. Trasa na Wronę to tylko 5 minut drogi 🙂
Komplikacje – nigdy nie wiesz kiedy się pojawią.
W planach mieliśmy pojechanie na Wronę, a później wybrać się na jakąś większa górę, czyli Kalenicę. Niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem i przy wysiadaniu z auta i zapinaniu kurtki Krystianowi zepsuł się główny zamek. Zwyczajnie rozleciał się na dwie połowy. Jak to się mówi, złośliwość rzeczy martwych. Z drugiej strony było w tym trochę szczęścia, ponieważ z dwojga złego lepiej, że zepsuł się on w tym momencie, niż w środku drogi na Kalenicę. Przypomnimy tylko, że naszą wycieczkę na Wronę odbyliśmy późną jesienią i temperatury nie były zbyt wygórowane, dlatego plany na cały dzień spełzły na niczym.
A może to sama nazwa góry jest odpowiedzialna za ten pechowy incydent? W wielu wierzeniach kruki oraz wrony są symbolem nieszczęścia. Często kojarzone są z zawodami takimi jak grabarz oraz chorobami i zarazami. W dawnych czasach przypisywano im także symbolikę wojenną, ponieważ często kruki oraz wrony podążały za maszerującymi wojskami, żywiąc się ciałami poległych. Szwecji zaś uważano je za duchy zmarłych.
Jedno jest pewne, wyprawa na Wronę oznaczała dla nas szybki powrót do domu i rozpoczęcie szukania nowej kurtki, tym razem nie z firmy NoName.
Podsumowanie
- Wrona mierzy 458 m n.p.m. i jest najwyższą górą w paśmie Wzgórz Bielawskich. Zalicza się ona także do Korony Sudetów Polskich.
- Góra Wrona znajduje się w pobliżu Bielawy na Dolnym Śląsku. By na nią dojechać, najlepiej kierować się ul. Wojska Polskiego w stronę Ząbkowic Śląskich i po ok. 3 km od centrum Bielawy skręcić w asfaltową uliczkę odbijającą na południowy wschód.
- Warto połączyć wyjazd na Wronę ze zdobyciem innego, wyższego szczytu. Naszym planem było połączenie go z wejściem na Kalenicę, jednak jeżeli będziecie mijać po drodze inny szczyt, to warto go uwzględnić w wyjeździe.
- Samo wejście na Wronę jest kwestią paru minut. Tabliczka oznaczająca szczyt znajduję się po prawej stronie w pobliżu żółtego szlaku (ok. 30-50 metrów).