Góra Parkowa w Bielawie to ciekawy pomysł na krótką i mało męczącą wycieczkę, podczas której można wdrapać się na szczyt metalowej wieży widokowej. Tak więc małym wysiłkiem można zapewnić sobie całkiem ładne widoki na pobliskie pasma górskie oraz Zalew Sudecki. Dobrą informacją dla wszystkich zbieraczy odznak jest to, że Góra Parkowa w Bielawie z wieżą widokową wchodzi w skład Sudeckiego Włóczykija – odznaki PTTK, w której trzeba zdobyć 100 szczytów znajdujących się w paśmie Sudetów.
Cała wyprawa nie jest długotrwała i zdobycie góry z parkingu przy ulicy Władysława Sikorskiego nie powinno trwać dłużej niż 20 minut. Żeby dobrze wykorzystać swój czas, proponujemy także połączyć zdobywanie Góry Parkowej z rekreacją nad Jeziorem Bielawskim lub kolejną górą, jaką jest Kalenica położonej zaledwie 9 kilometrów od Bielawy.
Szczyt Góry Parkowej w Bielawie położony jest na 455 m n.p.m. Na oko niepozorne wzniesienie posiada całkiem ciekawą historię i pokazuję, że nawet niewielką górę można na przestrzeni dziejów ciekawie zagospodarować. Otóż przed rokiem 1925 na Górze Parkowej znajdowały się dwie drewniane wieże, które później zamieniono na jedną metalową wieżę widokową. Fundatorem tej inwestycji był miejscowy oddział Towarzystwa Sowiogórskiego, którego przewodniczącym był Wolfgang Dierig (stąd nazwa – Wieża Wolfganga).
Przez ponad 50 lat konstrukcja pełniła formę atrakcji turystycznej, o którą nikt nie dbał. Przez to za sprawą warunków atmosferycznych oraz korozji zaczęła stwarzać zagrożenie dla zwiedzających. Dopiero w roku 1974 wieża została wyremontowana dzięki pracownikom działu głównego mechanika „Bielbawu”, którzy w ramach czynu społecznego odnowili infrastrukturę turystyczną na Górze Parkowej. Potocznie górę nazywano też Górą Krasnoludków.Dlaczego? Wszystko za sprawą dawnej legendy…
Legenda o Bielawskich Krasnoludkach na Górze Parkowej w Bielawie
Jak daleko człowiek pamięcią sięga, na najwyższej górze w okolicy Bielawy żyły krasnoludki, które strzegły olbrzymiego skarbu wewnątrz góry. Malutkie stworki od zawsze czyniły dobro i starały się załagodzić cierpienia potrzebujących i pomagać im w ich troskach. Raz do roku otwierały (w wigilię św. Jana 23 czerwca) bramy do swoich skarbców, by ludzie o czystych sercach i dobrej woli mogli korzystać z ich dobrodziejstw. Mieszkańcy Bielawy żyli z krasnoludkami w symbiozie i wszystko układało się wyśmienicie, dopóki w pobliżu Bielawy zaczęły budować się fabryki, a zbocza góry zaczęto drążyć. Zakłóciło to spokój Krasnoludów, które postanowiły przenieść się na jeden z masywów Ślęży. Przez wiele dni przenosiły one swoje skarby podziemnymi trasami, a gdy skończyły zaczęły wracać zwykłą drogą na powierzchni ku Sobótce.
Niestety cała przeprowadzka bardzo je zmęczyła i postanowiły poprosić o pomoc chłopca z Bielawy, który akurat przejeżdżał w zaprzęgniętym koniu obok nich. Chcąc się odwdzięczyć za okazaną im pomoc załadowały cały wóz gałązek świerkowych. Chłop widząc to, czym prędzej zrzucił zbędny balast z wozu będąc złym za taki sposób odwdzięczenia się. Po powrocie do domu, żona chłopa zauważyła, że coś mieni się w środku wozu, którym jej mąż przyjechał do domu. Okazało się to złotem. Magiczne gałązki świerku po przyjechaniu do Bielawy przemieniły się w złoto. Przerażony chłop czym prędzej wrócił na miejsce, w którym wyrzucił gałęzie jednak było już za późno. Ziemia wchłonęła dobro. Mała gałązka, która została pozwoliła na wybudowanie domu.
Aktualnie dom Herzoga, bo tak miał na imię chłop z którego zakpiły krasnoludki, stanowi najstarszy murowany dom w Bielawie i jest jednym z cenniejszych zabytków miasta.
Jezioro Bielawskie (Zbiornik Sudety) - centrum rekreacji w Bielawie
Ze szczytu Góry Parkowej nie sposób nie zauważyć dużego akwenu wodnego na obrzeżach miasta. Jest to Zbiornik Sudety, zwany także Zalewem Bielawskim, pełniącym aktualnie funkcję terenów rekreacyjno-sportowych miasta. Utworzono go jako zbiornik wody technologicznej dla bielawskich zakładów włókienniczych, które ogłosiły swoją upadłość pod koniec XX wieku. Zbiornik o powierzchni około 23 hektarów (1,46 mln m3 objętości) po lekkich sporach został wykupiony przez miasto i od roku 2014 został z powrotem udostępniony dla turystów i mieszkańców. Aktualnie na terenie akwenu znajdują się plaże wypoczynkowe, place zabaw, siłownia, a także szkółki żeglarskie. Na środku zbiornika ulokowana jest także wyspa, do której prowadzi most.
Podsumowanie oraz interaktywna mapa
Jak zawsze na koniec wpisu podajemy Wam interaktywną mapę wejścia na Górę w Parkową w Bielawie. Zaznaczamy też darmowy parking przy ogródkach działkowych, żebyście mogli łatwiej zaplanować swoją wycieczkę.
Podajemy też kilka praktycznych wskazówek co do odwiedzin Góry Parkowej w Bielawie.
- Na szczyt Góry Parkowej prowadzą trzy ścieżki. My skorzystaliśmy z drogi od ulicy Sikorskiego i wejście na szczyt nie zajęło nam dłużej niż 20 minut. Z naszych informacji wynika, że najlżejszą drogą na szczyt jest trasa od strony ulicy Obrońców Westerplatte. Może ktoś z Was tamtędy szedł i może to potwierdzić ?
- Metalowa wieża widokowa stanowi genialny punkt widokowy na tereny Bielawy. Jeżeli będziecie mieli szczęście i pogoda Wam dopisze, bez problemu będziecie mogli dostrzec pobliską Kalenicę.
- Za zrealizowanie trasy z centrum Bielawy na górę Parkową przysługują nam 2 punkty GOT, zaś trasa powrotna daje tylko 1 punkt GOT.