Jak najlepiej dostać się na Wezuwiusza? Rezerwacja biletu
Wycieczki na Wezuwiusza są organizowane przez wiele prywatnych przedsiębiorstw i niestety ceny ich są różne i zmieniają się od sezonu oraz od “negocjacji”. Jeżeli chcecie zarezerwować sobie wyjazd w wyprzedzeniem i w normalnej, konkurencyjnej cenie to sprawdźcie cenę online – gwarantuje ona stałość ceny i nie będzie szansy, że ktoś Was “natnie” na cenę turystyczną – Sprawdź cenę wycieczki na Wezuwiusza.
Kilka wskazówek przed wyruszeniem na krater Wezuwiusza
Na pewno nie polecamy chodzenia tam w sandałach/japonkach. Cały czas chodzi się po piachu, który bardzo brudzi i na pewno nie będzie to miłe uczucie. Nie trzeba też specjalnie wyposażać się w buty górskie, myśmy mieli zwykłe adidasy i całkowicie wystarczyło.
W zależności od pory roku trzeba się odpowiednio przygotować. Szczyt Wezuwiusza jest najwyższym punktem w okolicy, więc wieje na nim niemiłosiernie. W dodatku nie oferuje żadnego zacienienia w postaci drzew, dlatego w lecie proszę zaopatrzyć się obowiązkowo w nakrycia głowy 🙂
Pogoda na Wezuwiuszu
Wrażenia ze zwiedzania Wezuwiusza
Zaręczyny na wulkanie Wezuwiusz
Kiedy wracaliśmy, Krystian poprosił francuską parę o zrobienie nam zdjęcia. Niczego się nie spodziewając, przecież zdjęcie jak zdjęcie, zaciekawiłam się czemu Krystian tak niespokojnie stoi. Za chwilę patrzę, a Krystian klęka przede mną z pierścionkiem, i pyta się, czy za niego wyjdę!
Kiedy ktoś teraz pyta się mnie, co wtedy czułam, to mówię, że byłam w szoku 🙂
A jak Francuzi się wzruszyli!
Później okazało się, że Krystian miał plan awaryjny – jeśli bym się nie zgodziła, zabawiłby się we Władcę Pierścieni i wrzucił pierścionek do wulkanu 😀
Czy to nie wspaniałe miejsce na zaręczyny? Może nie wyglądałam najlepiej – potargane włosy przez wiatr i ortalionowa kurtka brata, ale to się nie liczy (chociaż zdjęcia tego nie ukryją). Na pewno nie chciałabym przeżyć takiej chwili w restauracji lub w domu wśród rodziny. Krystian wpadł na idealny pomysł – podczas podróży, na szczycie góry, naszym pierwszym wulkanie.
7 komentarzy
Właśnie odkryłam Waszego bloga szukając informacji o Neapolu.
Lepszego miejsca na zaręczyny nie mógł wybrać – zazdroszczę pomysłu i inicjatywy! 😀
Hehe przekażę Krystianowi 😀 Przyznam szczerze, że też bardzo zadowolona jestem z jego inicjatywy. No ale zna mnie dobrze więc wie co lubię 😉 W razie pytań o Neapol (lub inne cele podróże) pisz śmiało! 🙂
Byłam w Neapolu w 2006, ale nie dotarłam tam gdzie Wy, na Wezuwiusz. Super. Byłam w Pompejach , gdzie zespół Pink Floyd zagrał historyczny koncert bez publiki w latach 70 tych jako pierwsza grupa na świecie. Polecam zobaczyć. Piękne. Pompeje w ogóle są niesamowitym miejscem. Podoba mi się Wasza relacja. Zdjęcia wspaniałe pozdrawiam!!!
Gratulacje Wam i życzę dużo szczęścia!!!
O jejku! Ale historia! Bardzo zbliżona do naszej:) Mój narzeczony- również Krystian – wybrał tak samo romantyczny sposób – tylko że na wulkanie El Teide:) To również był nasz pierwszy wulkan:) W tym roku na rocznicę zamierzamy zdobyć Wezuwiusza:) Mam nadzieję, że pogoda dopisze.. Na pewno też skorzystamy z Waszego doświadczenia – mnóstwo informacji dowiedziałam się z Waszego bloga;) Pozdrawiam cieplutko:)
Haha coś te Krystiany bardzo lubią wulkany 😀 I jak Ci się podobało miejsce oświadczyn? Trzymamy kciuki za pogodę na Wezuwiuszu, ponieważ często lubi mieć “głowę w chmurach” 😀
“sam krater Wezuwiusza troszkę nas rozczarował. Spodziewaliśmy się wrzącej, płynnej magmy, która będzie leniwie bulgotać wewnątrz trzewi wulkanu.” – serio? w wulkanie, który od erupcji z 1944 nie daje szczególnych oznak życia spodziewaliście się lawy? I myslicie, że mozna tak sobie po prostu wejść do krateru czynnego wulkanu, w którym odsłonięta jest komora magmowa? xD geeez
Z logicznego punktu widzenia to sprawa była do przewidzenia. Ale gdy po raz pierwszy jedzie się na jakiś duży i sławny wulkan to ma się jednak stereotypowe myślenie na temat jakiegoś miejsca. Podobnie mieliśmy z Izraelem i Drogą Krzyżową, i Golgotą. Rzeczywistość jest inna, ale jednak wyobrażenie stereotypowe funkcjonuje.