Klasztor św. Jerzego (al. Manastiri i Shën Gjergjit) znajdujący się pomiędzy Sarandą a Ksamilem to bardzo ciekawe miejsce dla osób lubiących zwiedzać nietypowe atrakcje. Dodatkowo ze szczytu góry można zobaczyć przepiękne widoki na Sarande oraz znajdujący się po drugiej stronie wzgórza Kasmila. Szczególnie ta druga miejscowość jest oblegana przez turystów ze względu na swoje rajskie plaże z lazurową wodą.
Jeżeli więc lubicie górskie wędrówki, chcecie trochę rozprostować nogi to polecamy zrobić przechadzkę do Klasztoru św. Jerzego (Holy Monastery of St. Gjergj).
Co ważne! Klasztor jest zamknięty dla zwiedzających. Można jednak umówić się na zwiedzanie jego wnętrza po uprzednim umówieniu się z opiekunem klasztoru. Prośby o wizytę można kierować pod numer telefonu: 0 692 789 869. Zwiedzanie jest bezpłatne, ale za danie tzw. napiwku można liczyć na dodatkowe ciekawostki związane z tym miejscem.
Każdemu zainteresowanemu zwiedzaniem Klasztoru św. Jerzego (al. Manastiri i Shën Gjergjit) polecamy pojechanie drogą SH81 w stronę Kasmilu. To właśnie tam możecie odnaleźć cudowną, prawosławną świątynie, z której obserwować możecie Sarande, grecką wyspę Korfu oraz Ksamil. Jest to atrakcja zdecydowanie mało popularna i niewiele osób tutaj zagląda. Od samego Sarande oddalona jest o niecałe 9 kilometrów.
Zaparkować można koło nowo budującego się osiedla bloków (Resortu), który prawdopodobnie zostanie ukończony w 2025 roku. Albania przeżywa aktualnie intensywny rozwój gospodarczy, gdzie wiele inwestorów pokłada swój kapitał w turystykę i rozwój bazy noclegowej w Sarandzie, Ksamilu i ich okolicach. Zaparkować mona na podjeździe pod górę zaraz przy drodze.
Jeżeli chcecie dojechać w to miejsce komunikacją miejską, to wsiądźcie w bus kierujący się do Ksamilu / Butrint. Odjeżdżają one z Sarandy co około 30 minut, więc nie powinno być problemu z dojazdem. Przystanek nazywa się „Monastir”
Kierowcy możecie wytłumaczyć, że jedziecie do Monastyru Shen Gjergjit lub wskażcie ten punkt na mapie. Na pewno Was tam wysadzi. Z powrotem będziecie musieli łapać busa powrotnego na stopa, ponieważ nie ma tam oficjalnie przystanku.
Szlak prowadzący do Monastyru Shën Gjergjit koło Sarandy
Szlak do Klasztoru św. Jerzego prowadzi szeroką drogą, która jest użytkowana przez wiernych oraz turystów. Jest to szlak o umiarkowanym nachyleniu z wyboistymi kamieniami. Jeżeli więc będziecie wybierali się w to miejsce z dziećmi, to podróż z wózkiem odpada. Klasztor był aktywny do niedawna i jego ostatnie modlitewniki liturgiczne, które odnaleźliśmy na terenie obiektu datowane były na 2019 rok.
Podejście pod górę to kwestia pokonania 500-metrowej drogi stopniowo pijącej się ku górze. Nie jest to trudna wędrówka, jednak w słoneczne dni może być trochę niekomfortowa.
Wejście pod górę nie powinno zająć dłużej niż 20 minut spokojnego marszu.
Co ciekawe, po drodze można spotkać pasące się stado owiec. Ogólnie te tereny często przemierzają pasterze, tak więc jest to fajny akcent, jeżeli Wam się uda spotkać takie pocieszne stadko.
Historia Świętego Monastyru św. Jerzego (Holy Monastery of St. Gjergj) na wzgórzu Dema
Klasztor został umiejscowiony w bardzo unikatowym miejscu znajdującym się na wzgórzu Dema, będący najwęższym odcinkiem oddzielającym Morze Jońskie od Jeziora Butrint. Sam klasztor otoczony jest wysokim, ufortyfikowanym murem z wieżami. W środku obiektu znajduje się mała świątynia z bogatymi zdobieniami ściennymi (niestety w większości bardzo zdewastowana), która została zrekonstruowana na wzór świątyni z XIV wieku. Świątynia pod wezwaniem św. Jerzego zbudowany jest wyłącznie za pomocą kamienia i składa się z naosu (nawy głównej) oraz z przedsionka. Charakterystycznym punktem jest też wieża z dzwonnicą.
Jest też budynek z pokojami. Bardzo przypominało nam to klimat mnichów, gdzie małe, surowe pomieszczenia sprzyjały spokojnej modlitwie. Te pomieszczenia służyły jako budynki gospodarcze, dla zamieszkujących tu mnichów oraz pokoje gościnne dla pielgrzymów.
Źródła historyczne wspominają o Klasztorze św. Jerzego już od ok. XVII wieku opisując jego wpływ na rozwój okolicy poprzez wybudowanie m.in. szkoły publicznej.
Bardzo zainteresowało nas tylne przejście, które znajdowało się za klasztorem. Prowadzi ono do źródła wody, z której korzystano w przeszłości – woda czerpana tutaj była z deszczówki spływającej z dachu.
Niestety w latach reżimu ateistycznego klasztor został przekształcony w bazę wojskową, której zadaniem była ochrona pogranicza wojskowego oraz obrony powietrznej. Po upadku komunizmu klasztor był częstym przystankiem emigrantów, którzy podróżowali do Grecji.
Aktualnie Klasztor św. Jerzego nie jest już aktywnie użytkowany liturgicznie. Obiekt udostępniony jest do zwiedzania turystycznego przez strażnika pilnującego klasztor. Najczęściej zjawia się on, gdy zobaczy grupkę turystów, lub można umówić się na wizytę przez wcześniej podany numer telefonu.
Warto wiedzieć, że Klasztor św. Jerzego ( Manastiri i Shën Gjergjit ) jest wpisany na listę Pomników Kultury w Albanii.
Klasztor św. Jerzego w Sarandzie – co warto wiedzieć?
Jeżeli będziecie w pobliżu Sarandy i chcecie zobaczyć Sarande oraz wyspę Korfu z ciekawej perspektywy to wycieczka do klasztoru może być bardzo fajnym pomysłem. Nam zdecydowanie podobał się widok rozpościerający się ze wzgórza Dema. Co więcej tajemnicze i trochę mroczne wnętrze monastyru dodawało temu miejscu na atrakcyjności.
Jeżeli będziecie jechali wypocząć na jednej z pięknych plaż Ksamilu to warto rozprostować trochę nogi i wspiąć się do klasztoru. Dzięki niemu zobaczycie coś wyjątkowego co będzie pozytywnym wspomnieniem z wycieczki do Sarande.
Wstęp do monastyru jest możliwy po uprzedniej rezerwacji u opiekuna obiektu. Można to skontaktować się z nim dzwoniąc pod numer lub połączyć się z nim poprzez WhatsUp.
Poniżej podajemy też interaktywną mapę z lokalizacją monastyru na wzgórzu Dema, żebyście łatwiej mogli zaplanować zwiedzanie atrakcji w Sarandzie.