Islington – kulturowa dzielnica Toronto | Murale

Toronto jest największym miastem w Kanadzie, dlatego nie dziwne, że można tu odnaleźć praktycznie wszystko czego dusza zapragnie. Każdy może poczuć się tutaj jak prawdziwy poszukiwacz przygód, bo czym jest odkrywanie nieznanego sobie miejsca jak nie właśnie przygodą? Co z tego, że ktoś już dawno odkrył to miejsce przed nami, co z tego, że napisano już tysiące tekstów o tym i pewnie nie mniej przewodników. Dla mieszkańców, dzielnica Islington jest zwyczajna, jak każda inna. Dla mnie jednak jest ona magiczna. Liczne murale znajdujące się na ścianach budynków przedstawiają nie tylko przeszłość tego miejsca ale sprawiają też, że podziw dla ludzkiego talentu nie ma granic.

Islington była kiedyś odrębna wioską, jednak z biegiem lat dołączyła do terenów miasta Toronto i dzisiaj nazywana jest Wioską Murali w Toronto. Na tym krótkim odcinku wynoszących trochę ponad 1 kilometr znajdziemy aż 20 odrębnych murali obrazujących historię tej miejscowości lub zawody, którymi parano się w tamtych czasach. Za sam projekt i wykonanie odpowiedzialny był John Kuna, który moim zdaniem wykonał swoje zlecenie perfekcyjnie. Wykonanie murali oraz ich kolory zachwycały nasze oczy i sprawiały, że odnalezienie następnego dzieła stawało się naszym priorytetem. Nie wszystkie udało nam się zobaczyć, ale pokażemy Wam naszym zdaniem najciekawsze z nich.

Poza muralami w Islington możemy odnaleźć spokojną dzielnicę mieszkalną oraz park. W większości lokatorami tej ulicy są Ukraińcy, dlatego na swojej drodze co rusz natrafialiśmy na ukraińskie sklepy raźno przyozdobione w narodowe kolory naszego wschodniego sąsiada.
Islington to także miejsce łączące Missisaugę z Toronto. Znajduje się tutaj metro oraz główna rozjezdnia autobusowa, z której bezpośrednio dojedziemy do centrum.

Ciekawostka o Kandzie #4

W Kanadzie można skręcać w prawo nawet na czerwonym świetle. Jedynym warunkiem na wykonanie tego manewru jest upewnienie się, że będzie ono bezkolizyjne i nie potrącimy przy okazji pieszego, który w większości takich wypadków będzie miał światło zielone. Dodatkowo na autostradach i drogach szybkiego ruchu wydzielone są specjalne pasy po których poruszać się mogą samochody z 2+ osobami. Ciekawą historią jest pomysłowość jednego z naszych rodaków, który by poruszać się po uprzywilejowanym pasie posadził na siedzeniach pasażerów…. dmuchane lale. Ciekawe jak wyglądały jego tłumaczenia kiedy złapała go policja.. 🙂