Gdynia to miasto wchodzące w skład tzw. Trójmiasta, czyli aglomeracji Gdańska, Sopotu oraz Gdyni, będącymi najważniejszymi ośrodkami morskimi w Polsce. W Gdyni spędziliśmy 4 dni i zaskoczyła nas swoimi atrakcjami w pobliżu, przez co na pewno jeszcze odwiedzimy województwo Pomorskie, by zobaczyć więcej pięknych miejsc.
Jako ludzie gór zawsze uważaliśmy morze za trochę monotonne, ale przy dzieciach nasze poglądy się zmieniły, ponieważ jakie dziecko nie lubiłoby wielkiej piaskownicy jaką jest plaża oraz ogromnego morza?
W tym wpisie chcielibyśmy polecić Wam kilka miejsc, jakie udało nam się zwiedzić podczas naszej wycieczki nad Bałtyk. Z Gdyni później popłynęliśmy promem do Szwecji, by spędzić cały lipiec w Norwegii, tak więc pobyt nad polskim morzem był bardzo fajnym wstępem i przystankiem do dalszej podróży.
Tak jak wspominaliśmy, w Gdyni spędziliśmy 4 dni odwiedzając jej atrakcje, które mieszczą się bezpośrednio na terenie miasta jak i poza nim. Po tak krótkim pobycie wiemy, że moglibyśmy spędzić tutaj na spokojnie 2 tygodnie i zawsze mielibyśmy co zwiedzać. Był to nasz pierwszy raz w Gdyni, więc każde miejsce było dla nas nowe i wyjątkowe. Podczas naszego pobytu nie postawiliśmy na typowy city-break, ale na aktywne zwiedzanie atrakcji oraz plażowanie, ponieważ sam pobyt nad morzem był dla dzieci sporą rozrywką.
Molo Południowe w Gdyni
Na terenie mola południowego w Gdyni znajduje się tyle kultowych atrakcji, że aż ciężko przejść koło tego miejsca obojętnym. Pierwszymi atrakcjami, jakie warto odwiedzić jest Okręt wojenny “Błyskawica“, który pełni funkcję muzealna. Jest to bardzo wyjątkowa jednostka morska, ponieważ jako jedyna uczestniczyła aktywnie podczas całej II Wojny Światowej. Niszczyciel jest więc historyczną perłą, który warto odwiedzić by lepiej poznać morskie dzieje wojenne Polski.
Zaraz obok ORP “Błyskawica” cumuje “Dar Pomorza” pełniący niezwykle ważną rolę dla całej marynarki polskiej, ponieważ to na tym żaglowcu szkoleni byli przyszli marynarze i oficerowie. Aktualnie pełni on funkcje muzealne, w której zwiedzający mogą zobaczyć życie jakie toczyło się na statku. W wielu pomieszczeniach zachowano artefakty dokumentujące historię żaglowca oraz żyjących na jego pokładzie załóg.
Będąc na molo z dziećmi nie sposób nie zawitać do Akwarium, w którym można podziwiać wiele gatunków morskich zwierząt. Obiekt poza funkcją rozrywkową pełni też ważną rolę edukacyjną, ponieważ podlega pod Morski Instytut Rybacki – Państwowego Instytutu Badawczego. W budynku można zobaczyć wiele gatunków ryb występujących w wodach całego świata ale także płazy, bezkręgowce oraz gady. Spędziliśmy tam prawie dwie godziny na podziwianiu stworzeń morskich, jednak największe wrażenie na dzieciach (i na nas) wywołał węgorz elektryczny oraz aksolotl meksykański.
Plaża miejska w Gdyni
Będąc przy molo warto wybrać się na plażę miejską w Gdyni, będącą dużą i piaszczystą plażą, na której można trochę poplażować. W sezonie oraz w słoneczne dni z pewnością możecie spodziewać się tam tłumów. My ze względu na lekko wietrzną pogodę nie odczuliśmy zbyt mocno sporej ilości ludzi, jednak z pewnością jest to jedna z najpopularniejszych plaż w okolicy.
Zaraz obok plaży znajduje się duży plac zabaw dla dzieci z huśtawkami, zamkami, drabinkami i innymi rzeczami sprawiającymi, że można tu rodzinnie i aktywnie spędzić swój czas.
Kamienna Góra – genialny punkt widokowy na Gdynię
Kolejnym miejscem, które zdecydowanie warto odwiedzić będąc w pobliżu, jest Kamienna Góra, która oferuje genialne widoki na Gdynię. Dodatkowo na jej szczyt można dostać się w dwa rożne sposoby – tradycyjnie po schodach lub za pomocą darmowej kolejki. Sam przejazd taką kolejką jest fajną atrakcją dla dzieci.
Sama kolejka została wybudowana przez miasto Gdynia i jest przez nie obsługiwane. Sam pomysł by stworzyć taką gondolę został podsunięty przez mieszkańców mieszkających na Kamiennej Górze, by pomóc im w życiu codziennym (szczególnie z myślą o osobach starszych). Z łatwością można zmieścić tam wózek, co sami przetestowaliśmy biorąc na pokład terenowy wózek Cybex Zeno. Dlaczego miasto posłuchało nielicznej grupie żyjących tam mieszkańców (niespełna 4 000 osób)? Otóż Kamienna Góra jest najbardziej prestiżową dzielnicą w Gdyni oraz w Polsce. W willach znajdujących się na jej zboczu żyją znani artyści, przedsiębiorcy oraz politycy. Pewnie z tego względu projekt kolejki gondolowej został wdrożony w życie.
Odnośnie samej Kamiennej Góry to na jej szczycie znajduje się duży krzyż, amfiteatr oraz Park im. Marii i Lecha Kaczyńskich.
Plaża Babie Doły i ruiny torpedowni
Będąc w Gdyni warto pojechać na jedną z najbardziej rozpoznawalnych plaż w okolicy czyli Babie Doły, które znajdują się koło jednostki wojskowej oraz ruin byłej torpedowni na morzu. Plaża nie jest zbyt duża, jednak ma swój klimat. Często można z niej zobaczyć statki czekające na redze na wpłynięcie do gdyńskiego portu, a także zdarza się spotkać tutaj foki.
Przy plaży znajduje się dość spory parking samochodowy, a dla niezmotoryzowanych kursują tutaj dwie linie autobusowe 109 lub w sezonie letnim 309.
Dla nas plażowanie na Babich Dołach było czasem relaksu, gdzie spędziliśmy kilka godzin na poszukiwaniu muszelek, bursztynów i innych skarbów.
Bardzo ciekawą historię ma sam obiekt torpedowni, który został wybudowany przez III Rzeszę w roku 1940. Dlaczego wybrano właśnie zatokę Gdyni na budowę takiego obiektu wojskowego? Otóż znajdował się on poza zasięgiem brytyjskiego lotnictwa, co umożliwiało przeprowadzanie bezpiecznych prób torpedowych. Po wojnie torpedownia została opuszczona i popadła w ruinę.
Cypel Rewski, czyli Szperk
Kolejnym punktem na mapie zwiedzania Gdyni poświęciliśmy na odwiedzenie plaży w Rewie oraz Cypla Rewskiego będącą kosą wbijającą się w Zatokę Pucką.
Sama miejscowość jest dość mała i można do niej dostać się samochodem i zaparkować na jednym z parkingów (w większości płatnych) lub dojechać komunikacją miejską z Gdyni, Rumii czy Pucka.
Rewa oferuje dużą piaszczystą plażę, na której można wypocząć. My trafiliśmy na dość wietrzny dzień, tak więc cała plaża była oblężona przez amatorów kite-surfingu i wind-surfingu, którzy łapali wiatr w swoje żagle. Dzieciom oczywiście wiatr nie przeszkadzał w zabawie, zaś my mogliśmy wykonać zdjęcia plaży bez tłoku.
Oczywiście będąc w Rewie trzeba się udać na koniec Cypla Rewskiego. Co ciekawe raz do roku odbywa się tutaj “Marsz Śledzi“, gdzie uczestnicy muszą przejść z Kuźnicy (Zatoka Helska) na Cypel Rewski. Cała trasa mierzy około 12 kilometrów, gdzie większość drogi prowadzi dość płytką mierzeją. Do przepłynięcia jest jedynie przekop zwany Głębinką.
Orłowo i klify Orłowskie - piękne miejsce do obserwacji okolicy
Miejsce, którym wiele osób poleciało nam do zwiedzenia będąc w Gdyni było Orłowo oraz Klify Orłowskie. Po takiej ilości rekomendacji musieliśmy się tam wybrać, żeby zobaczyć co ma do zaoferowania.
Sama plaża w Orłowie jest piaszczysta i pozwala na błogie wylegiwanie się na słońcu. Dodatkową atrakcją jest też molo znajdujące się w pobliżu. Restauracje znajdujące się na trasie deptaku, żyją pełnią życia gdzie nawet mieliśmy okazję posłuchać trochę muzyki na żywo.
Atrakcją, która jednak najbardziej nas zainteresowała były klify, które są świetnym punktem obserwacyjnym na całą Zatokę Gdańską. Przez klify prowadzi szlak, który w początkowej fazie jest trochę stromy. Później łagodnieje i można spokojnie podziwiać widoki z klifów. W niektórych miejscach można przysiąść na gałęzi drzewa lub powalonym konarze i podziwiać piękną zatokę Gdańską.
Nowa wieża widokowa w Rumii na Górze Markowca
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie pojechali na wieże widokową. Dodatkowo informacja o tym, że niedawno skończono inwestycję, polegającą na rewitalizacji Góry Markowca w Rumii oraz wybudowaniu wieży widokowej na jej szczycie sprawiła, że nie mogliśmy jej pominąć.
By dotrzeć na wieżę podjechaliśmy samochodem na ulicę Młyńską, gdzie zaparkowaliśmy obok Starego Młyna.
Na górę prowadzą drewniane schody, które wiodą aż do samej wieży widokowej. W odpoczynku pomagają tarasy, w których można odsapnąć i poobserwować okolicę.
Sama wieża widokowa na Górze Markowca jest bardzo ciekawym obiektem, który wywarł na nas spore wrażenie. Jest to nie tylko wieża widokowa, ale także ściana wspinaczkowa. Sama wieża ma zaś kształt tarasu, tak więc jest to naprawdę ciekawy obiekt pod względem architektonicznym. Dodatkowo na szczycie znajdują się punkty rekreacyjne, plac zabaw oaz małe zasieki.
Wieża widokowa na Górze Donas - telekomunikacyjny olbrzym wśród lasu
Kolejną wieżą widokową jaką udało nam się zwiedzić podczas kilku dni w Gdyni była wieża widokowa na Górze Donas, która jak na się wydaje jest dość mało popularną atrakcją w okolicy. Z tego względu na trasie spotkaliśmy nielicznych turystów i mogliśmy cieszyć się ciszą i spokojem.
Pod Górę Donas dojechaliśmy samochodem, gdzie zaparkowaliśmy na ul. Kolonii zaraz przy Żółtym Stawie. Do wieży poszliśmy szlakiem żółtym ora czarnym, który mierzył niecałe 1.5 kilometra.
Sama wieża widokowa na górze Donas jest metalową wieżą telekomunikacyjną z tarasem widokowym mniej więcej w połowie jego wysokości. Na jej szczyt prowadzą prześwitujące schody z kratownicy, tak więc dla osób mających lęk wysokości będzie to niekomfortowe przeżycie.
Wieża oferuje jednak genialne widoki na okolicę i na pewno dostarczy Wam masę wrażeń.
Miejsce na idealny nocleg w Gdyni - Hola Gdynia
Jeżeli poszukujecie ciekawego obiektu noclegowego w Gdyni to rekomendujemy Wam Hola Gdynia mieszczący się w centrum miasta przy ulicy Starowiejskiej 1. My gościliśmy tutaj przez 4 dni na zaproszenie obiektu, dzięki którym mogliśmy zwiedzić wszystkie powyższe atrakcje. Siły na tak intensywne zwiedzanie dodawały nam pyszne śniadania w których gościły nie tylko tradycyjne śniadaniowe potrawy, ale także owoce, produkty wegetariańskie, bezglutenowe oraz domowe ciasta.
Sama historia obiektu jest też bardzo ciekawa, ponieważ znajduje się w starej kamienicy której przywrócono pierwotną rolę sprzed stu lat, gdy mieścił się tu Hotel Centralny. Cała przebudowa kamienicy na dzisiejszy kształt ruszyła w 2017 roku i pod bacznym okiem konserwatora zabytków przywrócono jej dawny kształt.
Dzisiaj Hola Gdynia wyposażony jest w 42 pokoje, do których można dojechać nowoczesną windą. Dzięki temu jest to obiekt przyjazny dla każdego. Można też wejść na górę szerokimi, zabytkowymi, drewnianymi schodami.
Każdy z pokoi posiada osobną łazienkę co na standardy kamienicy wcale nie jest takie oczywiste. My gościliśmy w pokoju rodzinnym, w którym znajdowało się duże dwuosobowe łóżko zaś dla dzieci czekało łóżko piętrowe, które bardzo spodobało się Leosiowi. Dla Czarka bezpłatnie zostało dołożone łóżeczko dla dziecka tak więc każdy mógł się wygodnie wyspać.
Dla nas największą zaletą hotelu była jego lokalizacja w samym centrum miasta oraz przepyszne śniadania.
Na dolnym piętrze znajduje się także pokój z ogólnodostępną kuchnia oraz Relax room, w którym można pograć w gry planszowe lub w spokoju porozmawiać popijając kawę. W kuchni można przyrządzić sobie jedzenie i spokojnie zjeść przy stole. Co nam się też bardzo spodobało, to możliwość darmowego użytkowania ekspresu do kawy oraz zaparzenia sobie herbaty o każdej porze dnia i nocy. Tak więc jeżeli wrócicie późno ze zwiedzania pięknej Gdyni (jak my) to możecie doładować swoje akumulatory pysznym cappucinno.
Z Hola Gdynia jechaliśmy bezpośrednio na nasz miesięczny trip po Norwegii, w którym większość czasu mieliśmy spać w namiocie, tak więc wygody jakie zaoferował nam Hola Gdynia bardzo podbudowały nas na nadciągające przygody.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Podróże z małymi dziećmi i psem ⏩️ Agnieszka i Krystian (@wolnymkrokiem)
Interaktywna mapa atrakcji Gdyni w 4 dni i podsumowanie wyjazdu
Zdecydowanie Trójmiasto jest bogate w atrakcje i będąc tam tylko przez 4 dni udało nam się zwiedzić niewielki ułamek województwa pomorskiego. Skupiliśmy się głównie na miejscach, które nas najbardziej zaciekawiły i wydały nam się odpowiednie także dla dzieci. Byliśmy tutaj w pierwszej połowie lipca 2023 i pogoda była w kratkę, co często wymagało od nas zmiany planów.
Na naszej interaktywnej mapie zaznaczyliśmy wszystkie miejsca jakie udało nam się odwiedzić. Nie jechaliśmy do Sopotu ani Gdańska, ponieważ chcieliśmy się skupić wyłącznie na Gdyni i jej okolicy. Nie chcieliśmy zwiedzać tych pięknych miast na szybko, tak więc na pewno wrócimy w te piękne rejony.