O butach Barefoot (z angielskiego bose stopy) dowiedzieliśmy się już jakiś czas temu podczas dopasowywania butów dla dzieci. Od początku idea butów, które jak najbardziej imitują chodzenie na boso, są elastyczne i pozwalają się stopie naturalnie rozwijać przypadła nam do gustu. W domu mamy kilka mat sensorycznych, dzięki którym dzieci mogą odczuwać świat swoimi stopami, co bardzo pomaga w rozwijaniu sensoryki. Często też pozwalamy na dworze chodzić dzieciom na boso lub w bezuciskowych skarpetkach. W naturalny sposób wspomaga to ich rozwój i pozwala poznawać świat bosymi stopami. Z tego powodu Leoś i Czarek w domu często chodzą bez skarpetek, co z drugiej strony doprowadza babcie o zawał, bo „na pewno marzną im stopy”. Jednak gdy chce się im założyć skarpetki to szybko je zdejmują, tak więc sami wiedzą jak im wygodniej i nie powoduje to u nich dyskomfortu.
Wpis o butach barefoot dla dzieci realizujemy wraz ze sklepem Bosa Stópka, który przesłał nam kilka typów butów dla dzieci do testów. Poprzez kilka miesięcy poznawania butów typu barefoot możemy już coś więcej o nich powiedzieć i w jakich okolicznościach się nam one sprawdzają.
Buty typu barefoot - podstawowe informacje
Warto wyjaśnić sobie na początku czym dokładnie są buty typu barefoot i co je tak mocno wyróżnia spośród obuwniczego świata.
Pierwszą charakterystyczną rzeczą jest ich elastyczność na każdej płaszczyźnie. Nie posiadają one usztywnionej podeszwy, tak więc stopa podczas chodzenia może naturalnie się wykrzywiać nie blokując przy tym palców czy śródstopia. Dodatkowo pozwalają one stopie rozpłaszczać się, nie ograniczając jej tym samej wszerz.
Buty typu barefoot są zwykle lekkie, elastyczne i wygodne. Projektowane są tak, aby zapewnić maksymalny zakres ruchu dla stopy, co pozwala na naturalne rozłożenie sił i zwiększenie stabilności. Wielu zwolenników butów barefoot uważa, że takie obuwie poprawia biomechanikę chodu, a także zmniejsza ryzyko kontuzji stawów i mięśni.
Dzieci mają delikatne stopy, które wciąż się rozwijają i wymagają odpowiedniego wsparcia i ochrony. Dlatego wybierając buty barefoot dla dzieci, należy zwrócić uwagę na to, czy są one odpowiednio dopasowane do ich stóp, czy są wygodne i czy zapewniają odpowiednią ochronę przed urazami.
W przypadku najmłodszych dzieci, które dopiero uczą się chodzić, warto wybrać modele z miękką i giętką podeszwą, która pozwoli na naturalne poruszanie się stopy. Starszym dzieciom można z kolei wybierać buty barefoot z nieco twardszą podeszwą, ale nadal elastyczną, która pozwala na pełny zakres ruchu.
Ważne jest również, aby stopa dziecka była odpowiednio trzymana w bucie, a sam but zapewniał stabilność i ochronę przed uderzeniami i wstrząsami. Dlatego warto wybierać modele z dobrą cholewką i zapięciem, które zapewnią odpowiednią stabilność.
Podsumowując, jeśli wybierzemy odpowiednie modele i stosujemy się do zasad użytkowania, buty barefoot dla dzieci będą dobrym wyborem, który pomoże wspierać naturalny rozwój ich stóp i poprawić ich biomechanikę chodu.
Recenzja butów typu barefoot dla dzieci otrzymane do testów
Czarek (nauka chodzenia – 1,5 roku)
Jako że Czarek jest na etapie nauki chodzenia, wybraliśmy mu buty barefoot dla dzieci model Froddo Prewalkers, będące bardzo elastycznymi trzewikami z miękką podeszwą. Są one w pełni skórzane i zapinane na dwa rzepy, tak więc bardzo łatwo się je zakłada. Skórzana, antypoślizgowa podeszwa zapewnia mu dobre odczuwanie podłoża, może pewnie stawiać swoje pierwsze kroki. Materiał jest też wodoodporny i łatwo się czyści. Trzeba jednak uważać na jego użytkowanie, ponieważ jeżeli dziecko dalej lubi raczkować, to na szorstkiej powierzchni łatwo zatrzeć miękką skórę.
Drugą parą butów są sandałki Obex Outdoor dla dzieci, które sprawdzają się u nas podczas ciepłych dni. Dają one przewiew stopy dzięki czemu nie pocą się one, gdy są wystawione na słońce. Jako że Czarek w górach jeszcze często jest noszony w nosidełku, to takie rozwiązanie jest bardzo przydatne. Co więcej, podeszwa zrobiona z termokauczuku zapewnia odpowiednią elastyczność, ale także ochronę. Jest to but przeznaczony dla dzieci, które już chodzą, tak więc na ten sezon na pewno znajdą zastosowanie.
W zapasie czekają też kalosze Bundgaard, podobne jakie testował już Leoś. Jak niedługo Czarek będzie pewniej stawiał swoje kroki to na pewno przetestujemy je w jakiejś kałuży. W odróżnieniu od kaloszy Leosia, te dla czarka mają trochę bardziej obniżoną cholewę oraz są elastyczniejsze.
Leoś (chodzi, skacze, biega – 4 lata)
Jako że Leoś naukę chodzenia ma już dawno za sobą, to wybraliśmy mu półbuty Boty Beda, które stosujemy podczas codziennych aktywności oraz poza górskich wojażach (łatwe szlaki). Mają one wzmocnioną podeszwę oraz osłonięty nosek, dlatego bardzo dobrze sprawdziły się na rowerku biegowym czy hulajnodze. Warto materiał dodatkowo zaimpregnować, by buty były bardziej odporne na warunki atmosferyczne.
Leoś zawsze miał problemy z doborem butów, ponieważ większość z nich była za niska przy podbiciu stopy, przez co ciężko mu się je zakładało. Barefooty więc w znacznym stopniu poprawiły jego komfort zakładania butów i usamodzielniły go w pełni przy wykonywaniu tej czynności.
Drugą parą butów, które testowaliśmy są kalosze. Większość kaloszy jest wykonana ze sztywnego materiału przez co swoboda ruchu dziecka jest ograniczona. Kalosze dla dzieci Bundgaard zaprojektowane zostały z kauczuku, dzięki czemu są bardzo elastyczne oraz lekkie i dlatego zapewniają komfortowe użytkowanie. Zauważyliśmy, że biega mu się w nich lepiej niż w poprzednich kaloszach, tak więc sprawdzają się bardzo dobrze. Dodatkowo mają poszerzoną z przodu strefę na palce, co pozwala na naturalne rozpłaszczanie się stopy.
Tak jak w wypadku Czarka na Leosia czekają też sandały barefoot dla dzieci. W gorące dni bardzo przydają się takie buty, ponieważ dają dużo większy komfort cieplny i noga może bardziej oddychać i nie pocić się w zamkniętym bucie. Mogą one spełniać też funkcje kapci, jednak jak wspominaliśmy na początku Leoś rzadko chodzi w skarpetach, a co dopiero w kapciach. Naszym zdaniem warto jednak o tym wspomnieć, że obuwie może mieć kilka zastosowań i jest wielofunkcyjne.
Podsumowując, buty typu barefoot to bardzo praktyczne i wygodne rozwiązanie. Pamiętajcie, że stopy najlepiej czują się na wolności, dlatego jeżeli macie sposobność, to starajcie się zwiedzać świat wolnym krokiem i bosymi stopami. Bardzo ciekawym miejscem na Dolnym Śląsku, w którym możecie sprawić sobie sensoryczną sesję w naturze jest Pustynia Kozłowska w Przemkowskim Parku Krajobrazowym. Nie dość, że w wielu miejscach występuje leśne, różnorodne podłoże, to jeszcze piaszczysta pustynia w sercu lasu idealnie sprawdzi się na bose zwiedzanie. Barefooty zaś wspomogą Was na żwirowych odcinkach drogi.