Dla nas Dolny Śląsk to nie tylko ciekawe atrakcje turystyczne, które można znaleźć w miastach, ale przede wszystkim natura oraz przepiękne góry. Większość naszych podróży kręci się wokół nich, dlatego wraz z realizacją projektu "zNAJ Dony Śląsk" nie mogliśmy pominąć jednego z największych skarbów tego rejonu Polski. Sudety nie są może najwyższym pasmem górskim, jednak z pewnością jednym z najpiękniejszych. Urzekają turystów swoimi niezwykłymi formacjami skalnymi oraz niezbyt gwałtownymi wzniesieniami, przez co idealnie nadają się do rekreacyjnej turystyki górskiej. Z dumą możemy stwierdzić, że przeszliśmy wiele tras górskich znajdujących się na Dolnym Śląsku i w związku z tym chcielibyśmy Wam przedstawić nasze subiektywne zestawienie NAJpiękniejszych Szlaków Górskich na Dolnym Śląsku.
Szlak Górski ze Szklarskiej Poręby do Karpacza
Naszą kolejkę otwiera szlak, który zdobyliśmy kilka lat temu i opisaliśmy go na łamach naszego bloga niedługo po jego założeniu. Czytając go teraz zobaczycie, jakie były początki naszej strony i jej pamiętnikowy format. Z całą pewnością nie udało nam się wtedy oddać piękna szlaku, na które zasługuje, jednak możemy Was zapewnić, że do dziś plasuje się on w naszej czołówce ulubionych tras górskich. Swoją wyprawę rozpoczęliśmy wczesnym rankiem dojeżdżając pociągiem do Szklarskiej Poręby i kończąc ją w Karpaczu. Wykorzystaliśmy wtedy zaletę nieposiadania auta i mogliśmy zrealizować długi odcinek trasy bez konieczności wracania do punktu startowego. Do przejścia jest bowiem około 27 kilometrów, z sumą przewyższeń wynoszącą 1250 m oraz spadkami o łącznej mierze 1365 m. Nie jest lekko, ale szlak jest naprawdę satysfakcjonujący. A widoki, które będziecie mogli podziwiać, dodadzą Wam pozytywnego kopa.
W małym skrócie, pokonana przez nas trasa stanowi odcinek Głównego Szlaku Sudeckiego biegnący od:
Śnieżnych Kotłów ⇒ Pod Wielkim Szyszakiem ⇒ Petrova Bouda ⇒Przełęcz Karkonoską ⇒ Słoneczniki
Czas potrzebny na przebycie ze Szklarskiej Poręby do Karpacza to około 9 godzin. Wytrwali piechurzy mogą pokonać go szybciej, tylko po co? Lepiej przeznaczyć go na dłuższe napawanie się widokami i zrobienia bogatej dokumentacji fotograficznej.
Szlak z Dusznik Zdroju na Szczeliniec Wielki
Odnosimy wrażenie, że Szczeliniec Wielki jest jedną z najczęściej odwiedzanych gór na Dolnym Śląsku. Wchodząc na niego, często napotykaliśmy tłumy ludzi, dlatego obraliśmy trochę inną, alternatywną drogę przez Skały Puchacza. Nie musimy chyba pisać, że był do strzał w dziesiątkę?
Warto rozpocząć swoją przygodę dopiero od miejscowości Łężyce, ponieważ z Dusznik prowadzi do nich asfaltowa droga. Na tym odcinku wkraczamy na Skały Puchacza, które naszym zdaniem są naprawdę rewelacyjnym i spokojnym miejscem. Jakby to powiedzieć, stanowią one mniejszą wersję Szczelińca Wielkiego i większość trasy przechodzi nad wysokim urwiskiem, z którego rozprzestrzenia się rozległa panorama na pobliskie miejscowości.
Podczas realizacji trasy, kilka kilometrów przed Karłowem, warto wdrapać się na ruiny Fortu Karola. Z jego murów można dostrzec naszą destynację - Szczeliniec Wielki.
Warto także zrobić małą pętlę i przejść się do Karłowa, by zobaczyć Sawannę Łężycką. Kilka hektarów przepięknie rosnącej łąki sprawia wrażenie trawiastego morza, w falach którego będziemy mogli podziwiać Szczeliniec widoczny w oddali. Niesamowite uczucie, które polecamy każdemu z Was!
By zrealizować cała trasę, trzeba pokonać w jedną stronę niecałe 13 kilometrów (zaczynając z Dusznik Zdroju), w której przewyższenia wynoszą około 500 metrów. Nie jest to więc tak wyczerpujący szlak, chyba że tak jak my, pójdziecie nim w te i z powrotem. My nie daliśmy rady, i z Łężyc postanowiliśmy ratować się autostopem.
Szlak z Przełęczy Okraj na Śnieżkę
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć szlaku na królową gór Dolnego Śląska - Śnieżkę. Najpopularniejszy z nich prowadzi z Karpacza, jednak naszym zdaniem droga z Przełęczy Okraj jest również warta uwagi. Wybrana przez nas trasa ma jednak jednego asa w rękawie - dużo mniej turystów! Dzięki temu spokojnie możemy przemierzać ten 7 kilometrowy odcinek, w którym będziemy musieli pokonać około 700 m przewyższeń. Po drodze będziemy mijać schronisko Jelonkou, a trasę umilać nam będą czeskie widoki (z lewej strony drogi) oraz polskie (z prawej). Prosimy pamiętać także, że Śnieżka jest bardzo zdradliwą górą i pomimo tego, że pogoda będzie rozpieszczać na Przełęczy Okraj, to na szczycie może być z goła odmiennie. Warto wziąć ze sobą coś cieplejszego, ponieważ Śnieżka często skryta jest w chmurach, a na górze lubią hulać silne wiatry.
Szlak z Szklarskiej Poręby na Wysoką Kopę
Wysoka Kopa stanowi nie lada wyzwanie, ponieważ na sam jej szczyt nie prowadzi żaden oficjalny szlak. Trzeba trochę pogłówkować i powspierać się nawigacją, by odnaleźć tabliczkę informującą, że dotarliśmy do zamierzonego celu. Od samego początku jednak będziemy rozpieszczani widokami. Pierwsze wielkie WOW przeżyliśmy mijając schronisko przy Wysokim Kamieniu. Zgodnie z nazwą, jest tam górująca nad terenem skalna wyniosłość, na której można wpaść w prawdziwą pułapkę czasową. Nie wiemy kiedy zleciało nam 30 minut, jednak mogliśmy wtedy nacieszyć się lornetką. Mijać będziemy także wciąż czynną kopalnie kruszyw, która w pierwszym momencie wywołała w nas myśl o poligonie i widoku krajobrazu po ciężkiej bombie balistycznej. Niestety tak jak w wypadku Gardzienia, natura i ekonomia nie zawsze idą w parze. Jest to jednak odmienny widok, którego nie często uświadczymy na polskich szlakach, dlatego może stanowić w pewnym stopniu urozmaicenie. Jeżeli będziemy także dobrze obserwować grunt pod naszymi nogami, to możemy wrócić z pamiątką w postaci pięknego kwarcu.
Szlak z Drogi Stu Zakrętów na Błędne Skały
Chodzą pogłoski, że za powstanie Błędnych Skał odpowiada sam Liczyrzepa, który w swoim gniewie na innowierców wywołał potężną burzę, która zatrzęsła górą. W jej wyniku skały popękały i utworzyły się szczeliny znane nam dzisiaj jako Labirynt Błędne Skały. Całe szczęście, że oszczędził on szlaki prowadzące do miejsca wybuchu jego gniewu. Dla nas, najpiękniejszym odcinkiem okazała się Ścieżka Edukacyjna (Przyrodnicza) i polecamy ją jako drogę powrotną na parking przy Drodze Stu Zakrętów. Dlaczego radzimy, by nią wracać? Ponieważ wdrapując się na strome zbocze rzadko chce nam się oglądać za siebie, a zmęczenie może odebrać nam piękno tego widoku sprzed oczu. Schodząc nie ma możliwości, żebyśmy się nie zachłysnęli piękną panoramą z wyraźnie widocznym Szczelińcem Wielkim na horyzoncie. W dodatku na całej trasie znajduje się około 13 tablic informujących o walorach przyrodniczych obszaru Błędnych Skał. Zdecydowanie polecamy ten szlak na niedzielną porcję aktywności.
Szlak z Marczyc na Grodną
Jest to jeden z lżejszych szlaków, który wynagrodził nas wprost nieproporcjonalnie do włożonego wysiłku. Podczas zaledwie godzinnej przechadzki, w której do pokonania mieliśmy niecałe 130 metrów przewyższeń, zauroczeni zostaliśmy przepięknym widokiem na zbiornik wody pitnej Sosnówka z drugoplanowym pasem Karkonoszy na horyzoncie. Nie wiemy dlaczego, że tak przepiękna sceneria oddawana jest do dyspozycji turystów tak niskim kosztem wysiłku, jednak zdecydowanie jest to widok godny zapamiętania. Na szczycie góry Grodna znajduje się także Zamek ks. Henryka, którego wieża wartownicza została niedawno oddana do użytku publicznego. Chociaż za wstęp pobierana jest opłata w wysokości 5 zł, to jej przeznaczenie idzie w większości na renowację obiektu. Na terenie zamku organizowane są często atrakcje okolicznościowe, dlatego miejsce zaczyna odżywać i przyciągać do siebie coraz większe liczy turystów. Może więc jest to ostatni gwizdek, by przejść ten szlak w miarę samotnie?
Jeżeli będziecie w okolicy wpadnijcie koniecznie. Marczyce znajdują się mniej więcej w połowie drogi między Karpaczem a Jelenią Górą.
Szlak Wygasłych Wulkanów
Niewiele osób wie, że kilka milionów lat temu aktualny teren Dolnego Śląska był obszarem aktywnym geologicznie. W wyniku tych procesów uformowały się wulkany, które w czasach swojej świetności osiągały wysokość nawet 1000 m n.p.m. Dzisiaj możemy podziwiać ich pozostałości na odcinku od Legnickich Pól aż po Złotoryję. Szlak Wygasłych Wulkanów liczy niecałe 87 kilometrów i można go zrealizować za pomocą rowerów wdrapując się na piechotę tylko na bardziej strome zbocza wulkanów.
W skład Szlaku Wygasłych Wulkanów wchodzą takie szczyty jak Wilcza Góra, Czartowska Skała, Ostrzyca, Grodziec, Trupień, Owczarek, Obłoga, Górzec, Łysanka, Oścień, Radogost, Kostrza, Dębina itd. Nie są to wysokie góry i zazwyczaj nie osiągają nawet 500 m n.p.m. tak więc jeżeli nawet nie będziecie chcieli w całości zrealizować trasy, to jest to dobry pomysł na wycieczkę z najmłodszymi. Jakiemu dziecku nie spodoba się bowiem przygoda, w której będzie trzeba wspiąć się na szczyt wulkanu z myślą, że teren po którym stąpasz to zastygła lawa?
Szlak z Międzygórza na Śnieżnik
Skoro zaczęliśmy naszą listę starym wpisem, to i w tym samym stylu zakończymy ją. Do dziś pamiętamy, jak upał panujący na szlaku na Śnieżnik dał nam popalić, chociaż było to już ładne kilka lat temu. Byliśmy jeszcze wtedy niedoświadczonymi górskimi turystami, którzy zobaczyli, że jest ładna pogoda i postanowili wejść na jednen z najwyższych szczytów na Dolnym Śląsku bez żadnego przygotowania. Błędy młodości.
Jeżeli jednak chociaż trochę zaplanujecie swoją podróż na Śnieżnik to będziecie czerpali tylko przyjemność z przepięknych widoków. Pierwszą atrakcją jaką napotkacie na swojej drodze będzie wodospad Wilczki znajdujący się w Międzygórzu. Jest to drugi pod względem wielkości wodospad w Sudetach, mierzący 22 metry. Polecamy wybrać szlak czerwony, którym na szczyt możemy dojść w niecałe 3,5 h pokonując przy tym 853 metry przewyższeń. Podczas wspinaczki będziemy mogli zobaczyć wiele wspaniałych widoków i z każdym pokonanym metrem będzie tylko i wyłącznie lepiej.
W ramach ciekawostki, to na szczycie Śnieżnika znajdowała się kiedyś wieża widokowa o wysokości 33,5 metra, jednak w roku 1975 została zniszczona. Dzisiaj można znaleźć tylko jej ruiny. Może kiedyś uda się ją odbudować, bo z pewnością byłoby co podziwiać z jej szczytu.
To już koniec naszej subiektywnej listy najpiękniejszych szlaków górskich na Dolnym Śląsku. Ciekaw jesteśmy, czy Wy posiadacie jakichś swoich faworytów, których z chęcią zobaczylibyście w tym zestawieniu?
Może to właśnie dzięki Wam podążymy gdzieś Wolnym Krokiem, by zaprezentować innym kolejne ciekawe pomysły na uprawianie turystyki górskiej?
Jeżeli chcecie zaczerpnąć trochę więcej informacji na temat proponowanych przez nas tras wycieczek górskich, to zapraszamy do odrębnych wpisów poświęconym każdemu z nich. Pod spodem zamieszczamy także mapkę z lokalizacją najpiękniejszych szlaków na Dolnym Śląsku.