Pisząc o Norwegii, nawet tej południowej, ciężko powiedzieć "warto wyrwać się z miejskiego zgiełku", ponieważ tam tak naprawdę trudno go znaleźć. Natura jest praktycznie wszędzie. Fiordy, jeziora, lasy, wzgórza. Nawet będąc w centrum Oslo, nie trzeba daleko jechać, żeby odnaleźć niesamowite miejsca, które wydają się być daleko od cywilizacji.
W listopadzie wybrałam się na 4 dni do Norwegii odwiedzić ciocię i wujka. Po raz pierwszy rozdzieliliśmy się z Krystianem - on w ten czas pojechał ze znajomymi w Góry Kamienne, o czym możecie przeczytać tutaj.
Będąc ostatnio w kraju wikingów, odkryłam kolejną lokalizację, która jest idealna na jednodniowy wypad z Oslo i okolic - Norefjell. Jest to pasmo górskie położone 130 km na północny zachód od Oslo. Najlepiej dojechać tam samochodem kierując się w stronę miejscowości Fla przy drodze nr 7. W miejscu, gdzie rozpoczyna się szlak, znajduje się dość spory parking, gdzie można zostawić swój środek transportu (60.328770, 9.476045).



Wyjazd z Oslo do Norefjell
Wtedy, w pierwszej połowie listopada, w Oslo nie było jeszcze śniegu, natomiast w Norefjell już jak najbardziej. Chcieliśmy wejść na górę wyznaczoną ścieżką, jednak im dalej od parkingu, tym robiła się ona coraz węższa i mniejsza, aż w końcu całkiem zanikła i nie wiadomo już było dokładnie, którędy iść. Z tego powodu nie było co na siłę iść po świeżym śniegu, który był coraz głębszy, a my nie byliśmy odpowiednio przygotowani, więc zawróciliśmy i wybraliśmy inną drogę.




Jest tam sporo ścieżek, więc tak naprawdę można tam jeździć co jakiś czas i za każdym wybierać inną i zobaczyć, dokąd się dojdzie. My wybraliśmy tą szeroką i wydeptaną, w sam raz na spokojny spacer. Doszliśmy nią do zamarzniętego jeziorka, przy brzegu którego znajdowało się miejsce na wypoczynek. Jednak przy mroźnej pogodzie nie ma co za długo stać w miejscu, więc tylko warto szybko wypić coś ciepłego, zjeść coś na siłę i ruszać dalej.






Miejsce jest idealne na wyciszenie - dookoła wszędzie góry, natura, co jakiś czas płynie strumyk, można odpocząć nad brzegiem jeziora. Chciałabym tam wrócić latem i zobaczyć, jak wygląda ono kiedy wszystko się zazieleni.



Po powrocie samochodu nie pojechaliśmy od razu do domu - postanowiliśmy objechać Norefjell. Dzięki temu spotkaliśmy we Fla trolla a następnie jadąc górskimi drogami podziwialiśmy widoki. Które w Norwegii są co rusz, ale wcale się nie nudzą!



- Norefjell to pasmo górskie znajdujące się 130 km od Oslo.
- Najwyższy szczyt nie przekracza 1 500 m n.p.m.
- Jest tam wiele tras pieszych i narciarskich, idealnych na wypoczynek.
- Niektóre górskie drogi w Norwegii są płatne - na ich początku stoją budki, gdzie trzeba kupić bilet.
- Zobaczcie drugi wpis z jesiennej odsłony okolicy Oslo - pokazujący wyspy Nesoya i Bronnoya. Nie było tam śniegu, ale na pewno Wam się spodobają. Tym bardziej, że na tej drugiej nie ma ulic!
Poniżej przedstawiam Wam mapę z trasą samochodową pokonaną przez nas tamtego dnia. Współrzędne parkingu, na którym można zostawić samochód podane są na początku posta.