Zawsze gdy jedziemy do Czech to czujemy, że dobrze spędzimy tam czas. Wspaniałe ścieżki górskie oraz dobrze rozwinięta infrastruktura turystyczna tego państwa pokazuje, że nie musimy wcale daleko szukać, by pożytecznie wykorzystać wolne dni. Przez Jesenik przejeżdżaliśmy raz, gdy w zimie postanowiliśmy zdobyć Pradziada - najwyższa górę w paśmie Wysokiego Jesionka.
Zachwycające widoki sprawiły jednak, że postanowiliśmy tu kiedyś wrócić. Okazja przytrafiła się dość szybko - 750-lecie powstania miasta Jesenika/Jesionika, które celebrowano we wrześniu 2017 roku, było genialnym powodem, by dokładniej poznać te okolice. Podczas naszego pobytu dowiedzieliśmy się wiele o historii miasta Jesenika, jej uzdrowiskowej magii prowadzonej przez V. Priessnitza, jak i trochę o alkoholu będącym wizytówką Czech - absyncie.
Poznaj lepiej Jesenik! Jak wykorzystać weekend w Jeseniku?
Dwa dni, które spędziliśmy w jednym z najsłynniejszych uzdrowisk w Czechach, to niewiele by poznać wszystkie atrakcje, jakie oferuje ten region. Jednego jesteśmy jednak pewni - Jesenik to genialne miejsce na bazę wypadową na łono natury, w którym człowiek wypocznie jak nigdzie indziej. Atrakcje, którymi turyści mogą być zainteresowani, to na przykład Rejviz, czyli największe torfowisko na Morawach, Pradziad, będący najwyższą górą Moraw, najstarszy rezerwat przyrody na Morawach Serak - Keprnik, a także rezerwat przyrody Velka Kotlina, będący najcenniejszym skarbem Jeseników. Samo miasto ma do zaoferowania bogate zaplecze kulturowe i turystyczne, więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Zacznijmy więc od poznania atrakcji znajdujących się na terenie miasta Jesenik, które naszym zdaniem, każdy odwiedzający powinien się zapoznać.
Uzdrowisko Jesenik - Lazne
Uzdrowisko co roku przyciąga tysiące turystów i kuracjuszy z wielu zakątków Europy. Czyste powietrze, liczne źródła wody mineralnej oraz specyficzne położenie miasteczka, pozwoliło na rozwój infrastruktury uzdrowiskowej. Wszystko jednak zapoczątkował jeden człowiek - Vincezne Priessnitz, który był prostym chłopem zamieszkującym tereny ówczesnego Jesenika, wywodzącym się z ubogiej rolniczej rodziny. Wpłynął on znacząco na rozwój niekonwencjonalnej medycyny skupiającej się na leczeniu chorób za pomocą wody - hydroterapii. Warto zaznaczyć, że Priessnitz w wieku 12 lat porzucił szkołę i skupił się na pomocy ojcu w prowadzeniu gospodarki, będąc tym samym analfabetą. Jak to więc się stało, że doszedł on do tak wielkich rzeczy?
Otóż w wieku 16 lat Priessnitz uległ poważnemu wypadkowi, gdy spłoszony koń zaprzęgnięty w wóz przewrócił go a koło złamało mu żebra. Bez szansy na specjalistyczną opiekę medyczną, musiał sam zadbać o swoją kurację. Legenda głosi, że podczas jednego spaceru w pobliskich górach, Viencez zobaczył sarnę moczącą zranioną nogę w źródle wody mineralnej. Stąd też zaczął on okładać swoje złamane żebra okładami z zimnej górskiej wody i opatrywać je wieloma warstwami tkanin. W rezultacie jego uraz zrósł się bardzo szybko i zaczął on pomagać innym stosując kuracje wodne.
Prędko okazało się, że środowisko medyczne nie pozwoli młodemu Priessnitzowi na prowadzenie swoich niekonwencjonalnych metod leczenia ludzi i oskarżyli go o znachorstwo. Takie zarzuty mogły przekreślić całą działalność Vienceza, jednak z pomocą przyszli mu uzdrowieni pacjenci, którzy piastowali wysokie stanowiska w ówczesnym Śląsku Austriackim. Stwierdzili oni, że terapia stosowana przez Priessnitza nie wykorzystuje medykamentów oraz ziół, dlatego nie może być znachorstwem. W rezultacie w 1830 powstało pierwsze uzdrowisko, w którym wodny lekarz mógł leczyć legalnie swoich pacjentów. Swoją drogą funkcjonuje ono do dziś.
Ścieżka kuracji wodnej w Lazne Jesenik
Jeżeli więc kiedykolwiek po saunie wskakiwaliście do basenu z zimną wodą, to stosowaliście się do medycyny Priessnitza, bo na tym właśnie w głównej mierze polegała jego kuracja. Wysiłek fizyczny połączony z gwałtownym ochładzaniem ciała za pomocą wody źródlanej działał cuda. Dzisiaj każdy z przyjezdnych może skorzystać za darmo ze ścieżki kuracji wodnej, znajdującej się w pobliżu Sanatorium Priessnitz.
W skład trasy wchodzi wiele stacji, w których można skorzystać z kuracji wodnych wykorzystujących źródlaną wodę spływającą z pobliskich gór. Przy każdej znajdują się instrukcje, w jaki sposób korzystać z atrakcji, by miała ona leczniczy wpływ. Na przykład, by skorzystać z leczenia nóg, należy starannie je rozgrzać za pomocą intensywnych ćwiczeń lub wygrzać na słońcu. Następnie przez kilka minut (1-5 min) moczyć nogi w zbiorniku z wodą i ponownie rozgrzać. Pomiędzy każdą z kuracji powinna być 30 minutowa przerwa, dlatego na samej ścieżce kuracji wodnych można z powodzeniem spędzić cały dzień. Znajduje się tam także wiele źródeł wody, z których można pić. Szacuje się, że na całym terenie Lazne Jesenik znajduje się około 100 źródeł z wodą źródlaną.
Niestety my nie skorzystaliśmy z wielu z nich, ponieważ podczas naszego pobytu pogoda nie chciała za bardzo współpracować i raczyła nas deszczem. Trzeba jednak zawsze pozorną niedogodność przekuć w coś pozytywnego, dlatego dla nas był to dobry sposób, by przetestować nasz nowy nabytek - plecak górski firmy Deuter pod kątem odporności na deszcz. Niestety w górach niespodziewany deszcz potrafi zniszczyć całą wycieczkę, dlatego suche wnętrze plecaka jest cechą niezbędną. Jednak jak to się mówi - nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie. Zgadzacie się z tym stwierdzeniem?
Twierdza na Wodzie w Jeseniku
Ciekawym obiektem architektonicznym w Jesenik jest Twierdza na Wodzie pełniącym teraz funkcję muzeum i wystawy sztuki. W jego repertuarze znajdują się stałe ekspozycje poświęcone zagadnieniom geologicznym i mineralogicznym, fauny i flory oraz historii Ziemi Jesenickiej. Ciekawa jest też ekspozycja w podziemiach twierdzy opowiadająca o procesach czarownic. Opowiada ona o mrocznych czasach, w których byle pomówienie mogło zdecydować o życiu niewinnych osób i o tym jak wielu z nich zostało zabitych. Krucjata odbywająca się na ziemiach Śląska nie jest wcale tak bardzo odległa od naszych czasów, ponieważ trwała jeszcze do XVII wieku. W podziemiach dowiemy się w jaki sposób inkwizytorzy zmuszali niewinnych ludzi do tego by przyznali się do konszachtów z mrocznymi siłami oraz w jaki sposób wykonywano wyroki. Wszystko to zaprezentowane jest nowoczesnej odsłonie za pomocą wideoprezentacji oraz dotykowych ekranów.
Rynek w Jeseniku
Rynek miejski Jesenika nie odbiega niczym od większości innych rynków małych miasteczek. Na jego środku znajduje się zabytkowy ratusz, w którym stacjonują władze miasta. Jest on także sercem licznych sezonowych atrakcji kulturowych. My na przykład trafiliśmy na średniowieczną wioskę, w której odbywały się pokazy ówczesnego kunsztu rzemieślniczego. Mogliśmy więc na własne oczy zobaczyć, jak za pomocą wielkiego miecha kowal rozgrzewał swój piec do czerwoności, by uplastycznić metal i poddać go obróbce. W jaki sposób wyrabiało się nici z przędzy lub strugano drewniane misy. Mogliśmy także zobaczyć szczyt cierpliwości w ludzkiej postaci - młodego skrybę, który własnoręcznie za pomocą naturalnych barwników kopiował stronicę księgi wraz z ilustracjami. Atrakcją wieczoru był także pokazy ptaków drapieżnych oraz walki rycerzy.
W związku z obchodzonym wtedy 750-leciem miasta miało także miejsce uroczyste odsłonięcie pomnika św. Jana Nepomucena, patrona spowiedników, rzek i mostów.
Katownia - informacja turystyczna miasta Jesenika
Na uwagę zasługuje także budynek informacji turystycznej, znajdujący się w pobliżu rynku miasta. Ten charakterystyczny parterowy budynek z rokokową fasadą nosi nazwę Katownia, pochodzącą prawdopodobnie od ostatniego jesenickiego kata, który de facto w nim nie mieszkał. Dlaczego jednak postanowiono nazwać budynek na cześć kata? Otóż stało się to za sprawą czynu, jakiego dokonał w obronie miasta. I nie, nie chodzi tutaj o skrócenie głów zbrodniarzy, tylko o pomoc w obronie miasta przed Szwedami.
Kat w roku 1646 orząc swoje pole dostrzegł żołnierzy szwedzkich skradających się ku miastu. Prawdopodobnie zdradził ich refleks światła odbijający się od hełmu jednego z żołnierzy. Kat, chcąc ostrzec mieszkańców miasta, zaczął biec co tchu w jego stronę, jednak dosięgła go kula wystrzelona przez Szweda. Poniósł on śmierć, jednak nie na marne. Wystrzał broni zaalarmował mieszkańców miasta, dzięki czemu obroniło się ono przed grabieżą. W podzięce poległemu katowi władze miasta postawiło mu kaminny krzyż z dedykacją za jego zasługi. Został on odkopany w roku 1900 i przez to nazwano budynek Katownią. Bohater miasta nie był także bezimienny. Nazywał się on Michał Waxman.
Czeski absynt lokalnego kraftu
Nie wiemy jak Wam, ale Czechy kojarzą nam się także z wysokoprocentowym alkoholem śliwowicą oraz powstałym na podstawie ziół - absyntem. Podczas naszego wyjazdu mieliśmy przyjemność zagościć u pewnej rodziny pochodzenia amerykańskiego, zajmującą się produkcją tego alkoholu. Bairnsfather Family Distillery, bo tak właśnie nazywa się destylarnia, znajduje się 9 kilometrów na południe od miasta Jesenik i produkuje przeróżne kombinacje absyntu. Warto wspomnieć, że w ich wyrobie zasmakowało wiele gwiazd, w tym sam John Depp lub gwiazda metalu Marylin Manson , który stworzył nawet reklamę trunku. Sam absynt tworzony jest na podstawie własnej receptury, jednak rodzina Bairnsfather nie boi się eksperymentować i dodaje do niego przeróżnych specyfików np. marihuanę lub przeróżne zioła, których nazw nie potrafiliśmy rozszyfrować (oczywiście wszystko pod kontrolą, by nie było szkodliwe). Jednego jesteśmy jednak pewni, taki specyfik potrafi popieścić bardzo mocno, ponieważ najsłabszy rodzaj absyntu oferowanych w tej destylarni ma 55%. Zresztą mój szok widać bardzo dobrze na ostatnim zdjęciu 🙂
Tak więc komu nie jest straszny czeski ogień, zachęcamy do odwiedzin destylarni Bairnsfather Family.
Okoliczne atrakcje ołomunieckiego kraju, które warto odwiedzić w drodze do Jesenik
Jak wspominaliśmy wcześniej okolice Jesenik mają naprawdę wiele do zaoferowania. Znajduje się tam sporo szlaków górskich, których kilka z nich prowadzi na szczyty zaliczających się do Korony Sudetów Polskich. Co więcej po drodze możecie zobaczyć nietypową instalacje artystyczną - Wielki stół i krzesła znajdujące się na szczycie wyżyny. Dla osób potrzebujących trochę więcej adrenaliny dobrą rozrywką będzie spacer w chmurach w znanym obiekcie jakim jest Sky Walk znajdującej się w Dolni Moravia.
Jeżeli jesteście ciekawi, co do zaoferowania ma okolice miasta Jesenik, to zapraszamy do przeczytania wpisu Najlepsze atrakcje Czech w regionie ołomunieckim koło Ziemi Kłodzkiej
Dla zainteresowanych odkrycia magii Jesenik przedstawiamy mapkę, byście mogli Wolnym Krokiem podążyć naszymi śladami 🙂
Jeżeli uważacie że nas wpis był przydatny to napiszcie komentarz, zostawicie Lika i oczywiście dołączcie do naszej społeczności na Facebooku i Instagramie!