Kategoria: Gruzja
Erywań + powrót do Kutaisi
Marszrutką do Armenii – pierwsze kłopoty
Postapokalpityczna Armenia
Siedzieliśmy tak około 2 godziny, po czym kierowca stwierdził, że ponieważ tylko nasza trójka chce jechać, musimy zapłacić po 50 lari. Inaczej musimy czekać do rana na kolejną marszrutę. Po krótkich negocjacjach, w których zostałam tłumaczem (kierowca nie mówił po angielsku, a Niemiec po rosyjsku) , stwierdziliśmy że nie ma innej opcji jak zapłacić tą wygórowaną sumę i pojechać.
Na granicy u Krystiana pojawił się problem z wypuszczeniem go z Gruzji – w paszporcie nie miał pieczątki wjazdowej (na lotnisku pokazał tylko dowód osobisty). Celnicza pytała „Jak Pan się znalazł w Gruzji?!” i zaczęło się wielkie poruszenie. Telefony, wzywanie przełożonych. W końcu jednak udało się… Następnie na granicy Ormiańskiej zostaliśmy wypytani o szczegóły naszego pobytu w Armenii: na ile jedziemy, w jaki rejon, po co, dlaczego, do kogo, skąd i jak długo znamy tą osobę. Dodatkowo pytali się także, kim jest dla mnie Krystian, jak długo jesteśmy razem, dlaczego nie mamy ślubu, kiedy dzieci, itp. W końcu mogliśmy wrócić do naszej marszrutki i czekać już tylko na Niemca.
Mijane miasto w Armenii |
Gruzja cz. 2 – Tbilisi
Z Batumii do Tbilisi – Stolicy Gruzji
Gruzja cz. 1 – Batumi
Gruzja – Katowice ⇒ Kutaisi wyjazd autostopowy
1 dzień – lotnisko w Kutaisi-> Batumi2 dzień – Batumi –> Tbilisi3 dzień – Tbilisi4 dzień – Tbilisi-Erywań5 dzień – Erywań6 dzień – Erywań -> Kutaisi7 dzień – Kutaisi -> lotnisko