Wyjazd do Lwowa z Wrocławia
Strona Główna Ukraina Wyjazd do Lwowa z Wrocławia

Wyjazd do Lwowa z Wrocławia

Przez WolnymKrokiem
Opublikowane: Ostatnio uaktualniona na: 1 Komentarz

Ukraina – dobry pomysł na wyprawę?

Od bardzo dawna myślałam, żeby pojechać do Lwowa. Jednak zawsze mówiłam: „kiedyś…”, co oznacza, że szanse na wyjazd są raczej nikłe. Wszystko zmieniło się, kiedy pewnego razu przeglądając ceny PolskiegoBusa, zobaczyłam bilety do Rzeszowa za 15 zł. I tak z Krystianem mieliśmy gdzieś jechać na ferie, więc czemu nie na wschód? Następnie trzeba było zaplanować jakoś dojazd z Rzeszowa do Lwowa. Jak pewnie większość osób, zaczęłam szukać informacji w Internecie, dzięki czemu nasza trasa miała wyglądać tak:

Wrocław – Rzeszów -> PolskiBus (15zł)
Rzeszów –  Przemyśl -> pociąg Regio   (5,2 zł)
Przemyśl –  Medyka -> bus (ok. 2zł)
Szegini – Lwów -> marszrutka (30 hrywien)
Cenowo ok, a długość trasy i kilka przesiadek dla nas nie jest żadną przeszkodą, więc nic tylko jechać!
Niedawno z Wrocławia do Lwowa pojawiła się opcja wylotów liniami Ryanair. Polecam poszukać tanich biletów na wyszukiwarce lotów.
Miałam dylemat gdzie wymienić pieniądze. W końcu jednak zdecydowałam się na kupienie hrywien w Przemyślu. Na to samo wyszłoby też kupienie ich we Lwowie na rynku.
Jeżeli chodzi o zakwaterowanie, z początku myśleliśmy o tanich hostelach, ale kiedy zobaczyliśmy ceny hoteli to aż żal było nie skorzystać.  Za dwie noce w hotelu 600 m od rynku zapłaciliśmy razem 100 zł. Pokój nowy, z łazienką, Wi-fi miało bardzo dobry zasięg!
 
Po 12 godzinnej podróży, w końcu dotarliśmy do Lwowa. Marszrutki zatrzymują się przy głównym dworcu kolejowym, więc żeby dojechać do centrum, poszliśmy na tramwaj. W innych krajach mielibyśmy wyrzuty sumienia i pewnie poszlibyśmy na piechotę, ale tutaj bilet tramwajowy kosztował nas… 16 gr! Niesamowite jest to, że ludzie chcący kupić bilet nie idą do przodu ustawić się w kolejce do motorniczego, ale siadają sobie i podają pieniądze przez cały tramwaj. Następnie wraca już skasowany bilet razem z ewentualną resztą.
lwów rynek
Jedna z uliczek centrum


Lwów
Czas się zatrzymał…

Rynek i bazar we Lwowie

Pierwszego dnia zaczęliśmy od zwiedzania centrum. Przeszliśmy się uliczkami dookoła rynku, zauważając wiszące w wielu miejscach flagi ukraińskie i UPA. Ich narodowość biła zewsząd. Ludzie nosili w barwach Ukrainy szaliki, wstążki, przywieszki… W kilku miejscach nawet widzieliśmy billboardy motywujące do walki o kraj. Kiedy poszliśmy na bazar kupić trochę pamiątek, bardzo spodobały nam się te z Putinem – np. papier toaletowy z jego podobizną na każdym listku.
Lwów bazar
Bazar z pamiątkami
lviv
Można było także kupić wycieraczkę do butów z twarzą Putina i napisem „Wycieraj nogi!”
Zachwyceni również cenami pamiątek, ruszyliśmy na wysoki zamek. Jest to wzgórze leżące niedaleko rynku, skąd można podziwiać całe miasto. Biorąc pod uwagę oblodzenie, nie było wcale tak łatwo wejść na sam szczyt kopca. Jak się okazało, samo centrum miasta jest zasłonięte przez drzewa, ale można za to oglądać inne jego dzielnice. Ja bardziej ze zdziwieniem obserwowałam pewnego człowieka, który robił sobie zdjęcie pod flagą  ukraińską stojącą na środku kopca wykonując hitlerowski gest.

Cmentarz Łyczakowski (Orląt Lwowskich) we Lwowie

W drodze na przystanek tramwajowy poczuliśmy lekki głód, więc wstąpiliśmy do mijanego baru na obiad. Płacąc 8 zł za dwie osoby, najedliśmy się i ruszyliśmy dalej na cmentarz Łyczakowski (znajduje się na nim także cmentarz Orląt Lwowskich). Wstęp okazał się płatny – 10 hrywien od osoby + 10 hrywien za możliwość robienia zdjęć.

Cmentarz jest ogromny, długo zajęło nam chodzenie po jego uliczkach. Nagrobki był naprawdę wymyślne oraz zadbane. Żeby zwiedzić cały cmentarz można by spędzić na nim pół dnia. Nie jest on zbytnio oblegany dlatego można odpocząć w nim od zgiełku Lwowskiego miasta.

Wyjazd do Lwowa z Wrocławia
Przystanek Cmentarz Lyczakowski, warto zwrócić uwagę na naklejki 🙂
Lwów cmentarz orląt lwowskich
Nagrobek M. Konopnickiej na cmentarzy Lyczakowskim
Lwów cmentarz orląt lwowskich
Lwów
Moskwicz musi być 🙂
Wyjazd do Lwowa z Wrocławia
Sklep monopolowy naprzeciw cmentarza 

Wieczorem wybraliśmy się na drugi obiad tego dnia. W końcu w jakimś miejscu mogliśmy czuć się zamożni, a nie biedni. Zamawiając w restauracji przy rynku dwa zestawy hamburgerów z frytkami, pizze Margaritę, duże piwo i colę, wydaliśmy 28 zł.

Lwów

Lwów – powrót do Polski – Wrocław

Trzeciego dnia trzeba było już wracać do Polski. Wybraliśmy ten sam sposób transportu co na początku, tylko niestety tym razem nie udało nam się siedzieć w marszrutce i te dwie godziny jazdy trzeba było stać. Nie było jednak źle, ponieważ wbrew ogólnej opinii podczas tych 80 km prawie cały czas droga była równa, żadnych nierówności! Tylko w jednym mieście trochę telepało podczas jazdy, ale szczerze mówiąc spodziewałam się dziur całą drogę.

Co też mnie zadziwiło, że we Lwowie najlepiej nam się rozmawiało po polsku. Ludzie wtedy uśmiechali się i mówili do nas wolno po ukraińsku.  W hotelu z obsługą komunikowaliśmy się bezproblemowo po angielsku, a z kolei na dworcu kolejowym chciałam poprosić panią w informacji o pomoc po rosyjsku, to odmówiła.

Tak jak my, kochasz podróżować?

Ta WIELKA paczka ebooków jest dla Ciebie!

To aż 33 e-booków o łącznej wartości 2863 zł kupisz za jedyne 200 zł. dzięki którym z lekkością i bez stresu zorganizujesz i przeżyjesz wymarzoną podróż – gdziekolwiek się wybierasz.

Co znajdziesz w środku?

● Przewodniki i wskazówki podróżnicze.
● Historie z podróży.
● Wskazówki językowe (angielski, hiszpański, włoski w podróży).
● Wskazówki, jak robić lepsze zdjęcia w podróży.
● Presety do zdjęć i filtry do filmów.

● Przepisy kulinarne z różnych zakątków świata.

● Wskazówki, jak dbać o siebie na wakacjach.

Naszego ebooka „Ziemia kłodzka – mało znane miejsca”.

 

Z nią na pewno zaplanujesz świetnie nadchodzącą majówkę!

W pakiecie Świat bez Granic znajdziesz m.in.: KOMPLEKSOWY PRZEWODNIK PO MADERZE I PORTO SANTO – LOST Italianos | ANGIELSKI W PODRÓŻY: TWÓJ PASZPORT DO BEZSTRESOWEJ KOMUNIKACJI – Englopolis | NASZA PODRÓŻ NA SIÓDMY KONTYNENT – Podróże Wojownika | PORADNIK PODRÓŻY NA WŁASNĄ RĘKĘ – Podróże w etacie | JAK TWORZYĆ PIĘKNE ZDJĘCIA TELEFONEM W PODRÓŻY – Buuba | PATAGONIA. MINIPRZEWODNIK – Take Your Way | STAĆ MNIE NA NOWY YORK – Crazy Travel Bag | PODRÓŻE KULINARNE CEBULI – The Traveling Onion | INTERAKTYWNY SPACEROWNIK PO KRAKOWIE – Weekendówka | ODKRYJ TAJEMNICE BARCELONY – Aurelia W Barcelonie | 2 GODZINY OD OSLO – November Travelers | PRZEWODNIK PO PERU – Iza Handerek | LUT PAKA: 16 FILTRÓW DO FILMÓW – Szatrasie | PRESETY SUMMER+2 EBOOKI – Magdaena Mizera Fotografia | PRZEWODNIK PO LONDYNIE – świat Podróży | PIERWSZE KROKI W SZWECJI – Ta Hania | PIERWSZA PODRÓŻ CAMPEREM – CampRest.com | i wiele więcej!

lwów marszrutka
Marszrutka kursująca między Szegini a Lwowem

Może spodobają Ci się te wpisy:

Ta strona używa plików cookies (ciasteczek), by była lepsza w funkcjonowaniu dla Ciebie. Mamy nadzieję, że nie jest to problem. Akceptuje Dowiedź się więcej

Wieża widokowa na Górze Donas
Cześć, świetnie że jesteś z nami!

Zapraszamy Cię byś był z nami na bieżąco

Polub nas na Facebooku lub zapisz się do naszego newslettera.

Fort na Wyspie Berlenga